Bez fajerwerków, szaleństw i bóg wie czego, a jednak historia wciąga.
Młody chłopak, który ma kilka ciężkich przejść na koncie wyrusza w świat, los chce, że wyrusza do Włoch, po kilku mało znaczących perypetiach, spotyka kobietę, która naprawdę sprawia, że jego serce bije mocniej. Dziewczyna wydaje się być jednak nieco zbyt tajemnicza...
I niby brzmi to jak typowe "cliche", sztampa i standardowa historia z femme fatale w tle, a jednak. Film ma świetne dialogi, ładne widoki, a do tego, historia sama w sobie jest spójna, ciekawa, wciągająca.