"Spring" wywarł na mnie bardzo pozytywne wrażenie. Mistyczny, nostalgiczny, refleksyjny. Bardzo dobra gra aktorska głównych bohaterów, naprawdę podobała mi się ich relacja. Dawno żaden film nie zbudził we mnie tak dużego poczucia pustki i dość trywialnego uświadomienia sobie, że wszyscy jesteśmy na swój sposób samotni. Po prostu magiczny film...