Film mocno artystyczny, zgrabnie opowiedziany. Ha Yu robił lepsze filmy - choćby Dirty Carnival czy Pewnego razu w szkole średniej. Ale Ssang hwa jeom jest dziełem bardzo udanym. Dla fanów kina azjatyckiego i nie tylko.
Czy ja wiem czy aż tak bardzo gejowski... Ale film jest jak najbardziej udany.