PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=31023}

Stąd do wieczności

From Here to Eternity
7,6 8 044
oceny
7,6 10 1 8044
7,6 13
ocen krytyków
Stąd do wieczności
powrót do forum filmu Stąd do wieczności

Kapitalne aktorstwo!

ocenił(a) film na 8

Film bardzo dobry, jedna z ciekawszych pozycji lat 50. Nie pokazująca bezpośrednio wojny, ale niejako jej zaplecze sprzed udziału w niej Amerykanów, zaś końcowa scena z bombardowaniem bazy zapowiadała konieczność ich aktywnej postawy. Same nastroje w koszarach zostały pokazane w sposób przystępny i bez zbytniego patosu towarzyszącemu wielu filmom o podobnej tematyce. No i to aktorstwo, fenomenalna Deborah Kerr! Z Audrey Hepburn wygrać oczywiście nie mogła, ale jej rola żeńska z pewnością nr 2 za rok 1953. Frank Sinatra i Donna Reed z kolei nagrodzeni. Jeśli dodać do tego wyśmienite role Lancastera i Clifta wychodzi świetny popis w gatunku melodramatu wojennego. 2 godziny dobrego kina.

ocenił(a) film na 9
diego88

Jestem za....już ogladam ten film kilkakrotnie i często do niego wracam. Clift i Lancaster rzeczywiście zagrali rewelacyjnie, co do Sinatry mam małe wątpliwości, w tamtym okresie z tego co czytałam w książce jego kariera upadała wiec ostatnią deską ratunku była dla niego ta rola której nie dostał zbyt uczciwie a zgarnął Oscara.
Fabuła rewelacyjna, zakończenie smutne i mało przewidywalne-prawdziwy klasyk:)

ocenił(a) film na 6
MrsDean

Jak najbardziej zasłużony Oscar dla Sinatry.
A fabuła rozczarowująca:
-uparty trębacz, który nie chce wrócić do boksu
- przede wszystkim romans i melodramat, a nie film wojenny
- brak patosu aż do przesady: za co ukarano Holmesa? Za dręczenie żołnierza?:)
- bardzo skrótowo pokazany atak na Pearl Harbor

ocenił(a) film na 8
MrsDean

"...Sinatry mam małe wątpliwości, w tamtym okresie z tego co czytałam w książce jego kariera upadała wiec ostatnią deską ratunku była dla niego ta rola której nie dostał zbyt uczciwie a zgarnął Oscara"

możesz rozwinąć - nieuczciwie, czyli jak :) ? ciekawi mnie ... z góry dzięki :*

ocenił(a) film na 9
ewelus123

z tego co pamiętam z książki(a czytałam ja dawno ) to Ava Gardner bardzo się za nim wstawila, wrecz ubłagala dla niego tę role mimo że producenci byli innego zdania.

ocenił(a) film na 9
ewelus123

W tamtych latach często mówiono, lub plotkowano, jakoby Sinatra miał powiązania z mafią i że to mafia załatwiła mu karierę. Oczywiście, nie wiem, czy to prawda.

ocenił(a) film na 8
IrenaSz

To że Frank Sinatra miał powiązania w mafii to wiedzą niemowlaki w żłobku. W Śmierci Marilyn Monroe miał swój udział.

ocenił(a) film na 9
MrsDean

I o ile ten blisko 70 lat mający film lepszy od współczesnych produkcji z Hollywood .

ocenił(a) film na 8
diego88

Wg mnie aktorstwo (zwłaszcza panów) mocno przedramatyzowane, niekiedy wręcz groteskowe (scena kiedy Cliff i Lancaster siedzą "pijani" na drodze). Za to panie spisały się świetnie. Klasyk wart poznania, chociaż warto przestrzec, że to przede wszystkim melodramat i wojny w nim jak na lekarstwo ;)

ocenił(a) film na 9
dzikakulka

Clift był na rauszu podczas kręcenia tej sceny co jeszcze bardziej oddaje wiarygodność sceny

ocenił(a) film na 8
brocx

To tylko dowodzi że granie jest kolejną czynnością, która nie powinno się robić po pijaku. Generalnie idąc twoim tokiem rozumowania aktor grający scenę śmierci powinien popełnić seppuku, aby wypaść autentycznie.

ocenił(a) film na 9
dzikakulka

Należałoby zapytać F.Zinnemanna dlaczego zgodził się na kręcenie sceny z podchmielonym Cliftem...

ocenił(a) film na 8
diego88

Polecam

diego88

Ja najwyraźniej zrobiłem błąd, bo obejrzałem w dniu, w którym skończyłem rewelacyjną książkę przez co nie jestem w stanie ocenić filmu lepiej jak ocenzurowana, spłycona wydmuszka, która poprowadziła mnie do innych wniosków (np. w książce Holmes za swój tok myślenia i działania dostał awans i nikt nie przejmował się pojedyńczym szeregowcem, w filmie zdegradowano go i postawiono pod sąd. Pominięto też wątek ostrego zwalczania homoseksualizmu, ciężkiego więzienia, rasizmu).

Nie licząc teatralnej maniery grania, na którą muszę przymykać delikatnie oko ze względu na inne czasy to strasznie męczyły mnie bardzo szybkie, skrótowe dialogi i przejścia do kolejnych scen. Miałem przez to wrażenie, że oglądam jakieś streszczenie na potrzeby omawiania szkolnej lektury, by tylko zahaczyć o temat, a nie się w niego wgryźć. Większość bohaterów sprowadzona do poziomu tekturek. Nie wspominam nawet do okropnym ugrzecznieniu historii i języka jakim posługiwali się żołnierze.

Z opowieści z krwi i kości, bardzo życiowej moim zdaniem zrobiono bajkę o upartym szeregowcu. Film mi się po prostu nie podobał. Oczekiwałem czegoś bardziej konkretnego.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones