Google poszło krok dalej i zamiast kilkusekundowych spotów w TV czy necie nakręcili sobie film fabularny... momentami dobry ale ogólnie mocno średni, ot taki zapychacz czasu, tylko patrzeć jak będzie typowym wypełniaczem w niedzielne popołudnia na Polsacie...
zgadzam się fabularna reklama google... chociaż były momenty ciek...zabawne to film przewidywalny
Tak jak kolega BlackRose58 napisał "a czy googla trzeba reklamować?", można się zagłębiać w strategie reklamowe itp. ale 99,9% internautów używa Gooogle i nikt nie musi ich do tego zachęcać, Google nie potrzebuje reklamy, a nawet jeśli to wolę takie reklamy zamiast wyskakujących okienek, które pojawiają się dosłownie za każdym razem kiedy zaczynam surfować po internecie.
Vince Vaughn i Owen Wilson ponownie sparowani, może w schemacie klasycznej amerykańskiej komedii ale jak dla mnie na tyle pozytywnej i zabawnej, że z przyjemnością dotrwałem do końca i szczerze mówiąc chętnie zobaczę ją jeszcze raz.
Obiektywnie patrząc nie jest to szczyt inteligentnego humoru ani fabularnego geniuszu, tylko prosta w swojej budowie, zgrabna komedia, która ma za zadanie dostarczyć czystą rozrywkę i udaje się jej to na tyle dobrze, że mam nadzieję na więcej takich zamiast kolejnych odsłon American Pie czy innych durnych filmów zorientowanych na żarty o pierdzeniu i rzyganiu. Z resztą po zalewie przez Hollywood tego lata filmami napakowanymi efektami specjalnymi można trochę odpocząć.