A ja uważam że film jest obiektywny. Wygrywają każdą bitwe? Weź pod uwage że Niemcy niemal bitwe stalingradzką wygrali, mieli pod kontrolą 90% miasta a Rosjanie bronili sie resztkami sił. Czyli że musieli sporo tych bitew wygrać, no nie? Potem nastąpiła kontofensywa Sowietów, 6 armia została okrążona, głupi Hitler zakazał odwrotu i skończyło sie to zagładą najlepszych jednostek Wei to w piekielnych warunkach, więc siłą rzeczy jakieś tam bitwy musieli od czasu do czasu wygrywać. Jeśli chcesz zobaczyć jak przegrywają to pograj sobie w Call of Duty...
"Tak samo pokazywanie dobrych Niemców to jakaś paranoja.W tamtej wojnie nie było dobrych Niemców". Doprawdy? A to ciekawa teoria. Typowe gadanie przeciętnego Polaka. Oglądałeś może Pianiste? Postać grana przez Kretschmanna jest autentyczna, jakoś nie ma morderczych instynktów i pomaga Żydowi - dosyć nietypowa postawa jak na "złego Niemca", nieprawdaż? Co oczywiście nie zmienia faktu że psychopatów i rzeźników to wśród Niemców w tym okresie nie brakowało. Jednak określenie "wszyscy" jest chyba stanowczo przesadzone...

zgadzam sie z Toba.moim zdaniem film "Stalingrad"jest filmem wojennym z najwyzszej polki.rzeczywiscie w czasie trwania 2 wojny swiatowej,zdarzali sie dobrzy niemcy,oprocz wspomnianego przez Ciebie oficera pomagajacemu Szpilmanowi,takim Niemcem byl Oscar Schindler(chodz wzbudza on troche kontrowersji)...
pozdro

ja bym od siebie dodal ze jak na kazdej wojnie walcza ludzie i tylko ludzie debili psychopatow zawsze jest pelno w kazdej armi a ze niemcy przegrali i na kogos trzeba zwalic czesc ofiar (bo nikt mi nie powie ze armia czerwona byla wyzwolicielka :]) no to oni oberwali w swiadomosci polakow chociaz i tak sami sobie niesa bez winy. ale jak to sie mowi pokonany nie ma prawa glosu a zwyciezcow nikt nie osadza.

Dziwny jesteś. Wiesz, nawet mój dziadek-Polak był w gestapo. Ale nie mógł odmówić, bo by zginął. Film jest piękny i pokazuje nie tylko walecznych Amerykan.ów, ale i dobrych Niemców, którzy tam byli i walczyli i zasługują na szacunek. Podziwiam wszystkich, co byli na wojnie, nawet nazistów, bo wojna nie jest dobra dla nikogo.

można by też dodać ze "Stalingrad był o jednym mostem za daleko tak jak dla Angoli w operacji Market Garden Arnhem" tylko że ze znacznie większymi konsekwencjami.Pozdrawiam :)

Niemcy zdobyliby Stalingrad, gdyby Hitler nie zakazał odwrotu. Niemcy nie wycofywali się i Rosjanie ich okrążyli. Zatoczyli wokół Niemców krąg, który potem zaczęli zacieśniać.

hmmmm w zdobycie Stalingradu szczerze wątpię...zbyt rozciągnięty był front w stosunku do uzupełniających go ludzi czy sprzętu, nie wspominając już o żywności, manewr w kierunku Kaukazu był zabójczy w sensie rozciągnięcia frontu ale nie mogli postąpić inaczej, tam znajdowały sie duże ilości ropy naftowej której zaczęło brakować Niemcom...

musieli zaryzykować: jeśli sie uda (wojna trwałaby dłużej o rok może dwa,znając dzisiejsze fakty co działo sie na froncie wschodnim, choć nie ukrywam że zdobycie Stalingradu i Zakaukazia mogłoby nawet zmienić Historie o 180 stopni)jeśli nie damy rady, będzie po nas, wiadomo jak sie skończyło :)Pozdrawiam

Ale w każdym bądź razie stało się dobrze.

no nie wiem czy tak dobrze bo ;P gdyby niemcy zajeli Stalingrad, Rosyjska chyba(nie chce mi sie grzebać po książkach :P) 66 i 57 armia musiałyby tak czy siak przypuścić szturm na miasto dzisiaj wiemy że raczej w 90% odbiłyby Stalingrad ale !!! wydłużyłoby to wojne o co najmniej, od pół roku do roku aaaaa :) w tym momencie mogłaby zaistnieć taka sytuacja że Stalin zezwoliłby na desant aliantów na Bałkanach bo mógłby sie obawiać porażki !! pamiętajmy o tym że przez Wołge właśnie przez Stalingrad płynęło prawie 40-60% zaopatrzenia do Moskwy !! a wtedy nie musielibyśmy 44 lata być pod panowaniem komunistów ;(((((Pozdrawiam Serdecznie !

No wątpie. Komunizm tak czy inaczej byśmy dostali - dobry wujaszek Stalin by nam nie odpuścił! Zresztą podział Europy i tak dokonywał sie na politycznych spotkaniach przywódców, a w mniejszym stopniu na polach bitew. Los wschodniej Europy był przesądzony i ewentualny desant aliantów na Bałkanach nic by tu nie zmienił w mojej opinii. Wydłużenie wojny o rok miałoby być pozytywne? - cóż Hauptmann, powiedz to więźniom Auschwitz...

Ale później patrząc z perspektywy czasu wydłużenie wojny o rok mogłoby być "korzystne: dla nas. Nie siedzielibyśmy w ZSRR tyle lat.

Słuchajcie , widziałem ten film kilka raz i bardzo mi sie podoba chociasz czuję pewien niedosyt jeśli idzie o akcję i o realistykę (powinno być więcej krwi , bezlitości , cierpienia) , nie uwzględniono w nim np kanibalizmu który pod koniec bitwy nie był wyjątkiem . Cenię go sobie jednak za to że w przeciwieństwie do bajki jaką jest "wróg u bram" ,zakończony typowym amerykańskim heppy endem , gdzie wielka miłość wygrywa a główni bohaterowie przeżywają , tylko wszyscy giną i to prezentuje obraz bezlitosnej wojny .

P.S. Nie ma filmu idealnego jeśli kogoś interesuje ten temat lepiej niech sobie poczyta książki :-)

Ostry post napisałeś ziom. "jak to się stało,że i w filmie i w rzeczywistości naziści przegrali" - po prostu cuda nie z tej ziemi. Początkowe sukcesy planu Barbarossa i te 3-4mln strat Armii Czerwonej to jakieś naćpane zwidy historyków.

Polecam lekturę "Początku" Szczypiorskiego. Wiele rozjaśnia.

SŁUCHAJCIE NIEMCY I ROSJANIE TEŻ BYLI LUDŹMI, TO NORMALNE ŻE PO OBU STRONACH BARYKADY BYLI DOBRZY I ŹLI.

"W tamtej wojnie nie było dobrych Niemców."

Za to sowieci byli wprost zajebiści.

HAHA ! Przegrali matolku bo zaskoczyla ich zima. Nawet super armia nie sprosta jak temperatura spada 30 stopni ponizej zera. Radzieccy zolnierze byli do tego przyzwyczajeni a tak wogole to ich byly cale hordy. Byli niemcy ktorzy nie chcieli walczyc dla hitlera tylko o tym nie naucza cie na lekcjach. SAm wiem co robiono niemcom ktorzy uciekli spod stalingradu......w trakcie powortu do kraju np. w Polsce. byli rostrzeliwani za zdrade.

Ta, Ruscy byli zajebiści w tamtej wojnie:P
Nic, tylko uciekac do ruskiej niewoli.

Na temat bitwy o Stalingrad nie będę się wypowiadał-jest na ten temat mnóstwo opracowań do których w dobie internetu dotrzeć jest bardzo łatwo więc zapraszam do lektury jak to było i wygrywaniem i przegrywaniem.

Za to mam coś na temat dobrych Niemców:
http://www.dws.org.pl/viewtopic.php?t=11424

Pozdrawiam

Ocena filmu przez pryzmat ideologii jest głupotą, a stwierdzenie "W tamtej wojnie nie było dobrych Niemców" świadczy o ograniczeniach intelektualnych autora takiego tekstu i czyni wszelką dyskusję niemożliwą.