Filmowa ballada o nieprofesjonalnym artyście z Włocławka Stanisławie Zagajewskim. Świat jego wyobraźni zrealizowany w kruchej materii gliny, zaludniony jest dziwnymi fantastycznymi stworami z pogranicza jawy i snu. Film rysuje sylwetkę człowieka rozpiętego między ubóstwem swego codziennego życia a bogactwem fantazji. Mówi o wyobcowaniu artysty w środowisku, o miłości do zwierząt i wierze w posłannictwo własne i sztuki jako takiej.