Fabuła rzeczywiście nie jest taka zła, ale wykonanie leży. Kiepska gra aktorska, niepotrzebne wątki (Uhura i Scotty!?), kiepskie efekty specjalne, humor wciskany wszędzie na siłę. Dekoracje z The Next Generation. Broni się muzyka - soundtrack uważam za jeden z lepszych, trekowych.

Może dla ortodoksyjnych startrekowców to jest najgorsza część.
Spośród pięciu pierwszych części jakie widziałem to dla mnie ta jest najlepsza. Mogę dodać także, że film ten zawiera wyśmienite zdjęcia - pustynia, góry, a nawet przebrania wyglądają, szczególnie na Blurayu, świetnie. Jeden z najlepszych transferów HD jakie widziałem. Polecam.