W końcu się przemogłem i jako fan Star Wars obejrzałem Star Treka, efekty w filmie są bardzo fajne, właśnie tak wyobrażam sobie nowe Gwiezdne Wojny, ale fabuła jest dosyć słaba jak dla mnie, za łatwo pokonali wrogów w tym filmie, spokojnie mogli by pociągnąć jakieś 20 minut dłużej, mam nadzieję że druga część Star Treka jest dużo lepsza, co wnioskuje po wyższej ocenie.
Fabularnie zbyt dużo rozwiązań jest uproszczonych, przez co film traci sporo w odbiorze moim zdaniem. Generalnie jako film gatunku sci-fi wypada średnio, jednak sprawdza się jako komedia, gdyby Ben Stiller zagrał Spocka, Owen Wilson Kirka, a Will Ferrell wystąpiłby jako "gnatek", to byłaby rewelacja. Odświeżona seria Star Trek nie przeskoczy nigdy "starych gwiezdnych wojen", ale przebija wszystkie nowe produkcje z uniwersum SW.