CHYBA DLA FANOW SERII BO JA ZA BARDZO NIE CZULEM TEGO KLIMATU I SZALU
Chyba właśnie w ogóle nie dla fanów serii, Film kompletnie nie ma nastroju, choćby trochę przypominającego któryś z filmów czy seriali. Nawet krytykowany "Enterprise" był o niebo lepszy.
Też mam takie wrażenie. Nie oglądałam wcześniej nic z serii i film ten mi się podobał. Można się pokusić o stwierdzenie 'Star Trek w pigułce'. Jednak z tego, co słyszałam od fanów serii domyślam się, że jest to takie samo zło jak Star Wars w 3d.
A propos ogólnego zachwytu wszystkich którzy oglądali....Oceniając szału nie ma, 6 dostał, ale to nie SAGA GWIEZDNYCH WOJEN, które nieprzerwanie otrzymują 10/10 :), trochem się zawiodłam, cóż :(
Nie jestem zbytnim fanem serii ale film dobry - akcja, efekty, fabuła i zabawne dialogi wszystko trzyma poziom czyli super rozrywka dla dużych chłopców na piątkowy wieczór. Polecam.
zdecydowanie nie dla fanów serii - nie zebym byla jednym z nich
ale jest przepaść pomiędzy tym i starymi strar trkami
fani starego star treka powinni zlinczować twórców tego filmu
,,fani starego star treka powinni zlinczować twórców tego filmu"
Chciał bym ale nie stać mnie na bilet na samolot do USA... :)
Ten film absolutnie nie jest dla fanów serii, bo z serią nie ma nic wspólnego. Poza tytułem i imionami postaci.
Staram się wyjść poza swoje trekowe upodobania :) Jako trekkies dałbym temu filmowi 1, ale wiem, że wielu ludzi nie czujących kanonu będzie po nim zadowolona. Oceniając zatem film jako jedną z wielu kosmicznych strzelanek daję mu 5.
Tyle, że on rzeczywiście jest ,,nieporozumieniem". Scenariusz jest słaby - pełen dziur logicznych i klisz, źle zrealizowany - kamera się trzęsie, jakieś soczewki świecą po oczach, postacie są płaskie i zachowują się jak banda nastoletnich idiotów, w końcu morał jest szkodliwy bo pokazuje, że dyzmizm jest OK i można zrobić karierę będąc zarozumiałym, aroganckim bucem, który zawsze stawia na swoim.
Tyle, że on rzeczywiście jest ,,nieporozumieniem". Scenariusz jest słaby - pełen dziur logicznych i klisz, źle zrealizowany - kamera się trzęsie, jakieś soczewki świecą po oczach, postacie są płaskie i zachowują się jak banda nastoletnich idiotów, w końcu morał jest szkodliwy bo pokazuje, że dyzmizm jest OK i można zrobić karierę będąc zarozumiałym, aroganckim bucem, który zawsze stawia na swoim.
No ale... efekciarski i to doceniam :) Dobry do multipleksu- nie da się ukryć, że włożono w niego sporo pracy i przy pop-cornie ogląda się nieźle. Jako film czysto rozrywkowy wykonany jest porządnie.