Tak czytak opinie co niektórych i czegoś nie rozumiem: Krytykujecie film za jakieś drobne nieścisłości, a tymczasem ST należy oceniać całościowo, a całościowo to wg mnie bardzo dobry film. Obsada aktorska została dobrana idealnie: Yelchin(ach ten łamany angielski :)), Pine, Quinto, Urban.. Fabułą może i trochę oklepana (bo ile to razy ratowano Ziemię?)ale za to ciekawa i pełna akcji, aczkolwiek bez przesady. Trzeba zrozumieć, że ten film nie został nakręcony tylko dla fanów serii, ale także dla "zielonych" widzów, stąd dość chaotyczny początek o narodzinach i młodości Kirka. Szkoda, że wycięto wiele scen, ale te z pewnością pojawią się w wersji reżyserskiej na DVD i BRD.
Jeżeli chodzi o efekty specjalne i widowiskowość to pierwsza klasa, muzyka trochę średnia ale nie było źle.
mam nadzieję, że ten film da początek odrodzeniu Star Treka.
Czekamy na kolejny film za rok :)