Film ma duży potencjał na zaprzęgnięcie w swoje szeregi nowych fanów, co mogło by na nowo ruszyć ten duży kawałek historii kina. Ale jako stary fan Star Treka muszę głośno krzyknąć: Enterprise budowany na POWIERZCHNI ziemi????!!!!!!!!, samochód prawdopodobnie na benzynę w tych czasach? Jeszcze bym przełknął w czasach NX-01 ale w czasach USS-1701. Nie no lekka przesada.

Trzeba pamiętać, że to film o "starych czasach Star Treka". Może wtedy tak się budowało, a samochód to pewnie jakiś zabytek. Przecież za 100, 200 lat jakieś klasyczne samochody z obecnych czasów też będą i zapewne ktoś będzie nimi jeździł. A Kirk zapewne w młodości był wrednym dzieciakiem, łobuzem itp. i pewnie ukradł ten automobil z jakiegoś muzeum.

Oby tylko nie przesadzili z tymi efektami, bo jak efekty będą dominowały w filmie a nie charakterystyczna fabuła star trekowa to....może być nieciekawie.

Z tym samochodem to bez przesady- mnie się podoba, w ten sposób można zbudować pomost pomiędzy realiami trekowymi a naszymi. Poza tym, z technologicznego punktu widzenia nie było to przecież wykluczone- wszak większość zaawansowanych technolgii, w jakie była wyposażona Ziemia, pochodziły z Vulcana. Nie jest natomiast dokładnie powiedziane, że samochody zostały wyłączone z użytku. Domyślam się, że chodzi o fragment trailera- czy gdyby Kirk jechał w nim na koniu, to też by było poczytane za błąd?
Co do budowy Enterprise na powierzchni Ziemi, to też mam wątpliwości i liczę na jakieś sensowne wyjaśnienie, np. że stocznie orbitalne były w tym czasie zaklepane do wyłącznego użytku floty wojennej (wojna Federacji z Romulanami) a USS Enterprise miał z założenia być okrętem badawczym, a nie bojowym.

lepiej niż się obawiałem choć gorzej niż miałem nadzieję;).

Ogólnie, jestem pozytywnie zaskoczony i czekam na premierę!!
pozdrawiam,

Pierwsze co mnie uderzyło, to Kirk jadący samochodem. Miałam ochotę krzyknąć "Ale przecież on NIE UMIE!!!". No ale to film kinowy, nie tylko Trekkies będą to oglądać. Czyli muszę się zamknąć i cieszyć tym co mam XD.

Jest lepiej niż myślałam, ale nie ocenia się filmu po trailerze. I, kurcze, Urban jako McCoy wygląda nieźle. A zupełnie go w tej roli nie widziałam. Kirk odpowiednio kirkowaty (czytaj wkurzajacy), Spock... Ekhem, trochę za bardzo agresywny (Quinto chba zostało to z roli Sylara z "Heroes"), ale zwalę to na ludzką połówkę. No i wielkie YAY! dla nowego Scotty'ego!

Brdzo dobre odczucia, młoda załoga, wszystko pokazane będzie od początku czyli jak zbudowno statek i jak to się wszytko zaczeło - bo w starym serialu to i ja nie pamiętak jak to było na początku. Widać przynajmniej po trajlerach http://www.startrekmovie.com/?utm_source=announcementtrailernewsletter&utm_mediu m=email&utm_content=htmlofficialsite1&utm_campaign=startrek że film zrobiony w starym stylu - ubiory, statek itp.... nie będzie to nowy wycudowany na nowo wymyslany na siłe star trek tylko stary dobry Enterprise :) a tu akurat w tym filmie ja osobiście nie lubie zmian.

Scotty wymiata - słyszeliście jego akcent w trailerze? ;) McCoy też super. Najbardziej mi Kirk nie pasuje. Czekam na film. <ślini się> ;)