6,9 119 tys. ocen
6,9 10 1 119299
7,0 36 krytyków
Star Trek
powrót do forum filmu Star Trek

Star Trek nie jest mi obcy, w dzieciństwie lubiłem go niezmiernie. Dzisiaj co prawda nie mogę nazwać siebie fanem tej serii, ale postanowiłem się wybrać na ten film, w końcu to kawałek słynnego s-f.

Rozczarowałem się. Albo być może po prostu miałem wygórowane oczekiwania.

Faktycznie w filmie było sporo naciąganych scen, choć były też zabawne i efektowne. Te naciągane były już wymieniane, ale najbardziej dziwaczne były dla mnie te momenty pościgu na lodowej planecie (typu lew upolował gazelę, ale zostawił ją żeby pościgać mysz) oraz największechyba dziwactwo - spotkanie Spocka na tej planecie. Owszem, można tłumaczyć to "przeznaczeniem". Ale tak samo można by tłumaczyć "Deux ex machina". Nagle wszystko wydaje się stracone a tu błysk! I tajemnicza siła niszczy wrogów i ocala Enteprise. Też "przeznaczenie" byłoby "zadowalającym" wyjaśnieniem. Ale naciąganym.

No i co to za porządki w Gwiezdnej flocie, gdzie byle kto może stać się członkiem załogi, "bawi się" podczas misji albo włazi na pokład bez rozkazu i uchodzi mu to na sucho (bo jest synalkiem swego ojczulka)?

Ale były też i zabawne momenty - scena z medykami ciągle machającymi tymi przyrządami przy głowie Kirka gdy ten tłumaczył o pułapce albo młody Chekov, nie zapominając też o starcie Sulu.

Może też za stary się robię na "przemieszczanie się w czasie za pomocą czarnych dziur". Fajne, ułatwiające wiele rzeczy, ale z prawdą ma się tyle co manewrowanie w kosmosie jak w ziemskiej atmosferze. Tutaj i tak Star Trek ma się lepiej niż większość s-f i wiem, że takie filmy nie mogą być pozbawione takich elementów, ale marzy mi się takie s-f zblizone jak najbardziej do realności. Na razie chyba nie mam co liczyć na podobne dzieła niestety.

Ogólnie - Star Trek nie jest moim zdaniem strasznie zły - fani na pewno go polubią, ale nowych zwolenników ten film chyba raczej nie zdobędzie, przynajmniej u nas. Można posiedzieć, pooglądać, ale polecać raczej jedynie starym fanom ST. Dzieciakom też się pewnie spodoba, więc rodzice, jeśli lubili ST, mogą śmiało prowadzić.

I na koniec - to, że krytykuję ST nie znaczy że jestem trollem albo "powinienem stąd spadać". To subiektywna ocena, moje odczucia. Rozumiem, że niektórzy fani Star Treka uważają krytykę filmu za niejako niemalże atak na swoją osobę, ale tak przecież w rzeczywistości nie jest.

Live long and prosper.