Wpisujcie najlepsze sceny wg Was!
1-Narodziny Kirka
2-Zrzut spadochronowy
3-Młody Kirk i ucieczka przed policjantem
4-Kirk i efekty uboczne
5-Kirk zdaje test Kobayashiego
6-Spock rusza po matkę/zniszczenie planety
7-Ucieczka przed czarną dziurą(Finał)
8-Bójka w barze
9-Kirk ucieka przed potworem
10-Spock i Kirk jednoczą siły
Fan Mrocznego Rycerza zabiera się za Star Treka... Widzę, że nie wyłapałeś w tych najlepszych scenach niczego co jest ikoną Star Treka. MYŚLENIE. Niestety, ty postawiłeś na plastikowe emocje oraz na efekty specjalne, wracaj do Mrocznego Rycerza, mówię ci.
I tak Ci tylko powiem,że to Star Trek jest przepełniony efektami specjalnymi podczas gdy w Mrocznym Rycerzu niemal nie widać CGI.
Chciałbym abyś też napisał co powinno ludzi zainteresować jeszcze w tym filmie.Wydaje mi się ,że moja lista zawiera sceny, które ogromnej większości przypadły do gustu.Skąd u Ciebie ta nienawiść?
pozwolę sobie dodać własne komentarze do wymienionych przez Ciebie scen
1-Narodziny Kirka (było mi niesamowicie wesoło - raz, że podniosłość wydarzenia wielka, dwa - oglądam za dużo House'a i J. Morrison kojarzy mi się z lekarką, a nie pacjentką)
2-Zrzut spadochronowy (jakoś tak mnie nie przekonał)
3-Młody Kirk i ucieczka przed policjantem (wyglądało lepiej w kinie niż w trailerze)
4-Kirk i efekty uboczne (oh yes! zagrane z pasją, a efekt śmieszy w sposób bardzo lekki)
5-Kirk zdaje test Kobayashiego (całą scenę miałam deja vu, coś gdzieś kiedyś było o tym w TOS chyba, plus zmieszało mi się z pewną książką no i masz, scena zepsuta)
6-Spock rusza po matkę/zniszczenie planety (bardziej mnie ruszył ich powrót z planety)
7-Ucieczka przed czarną dziurą(Finał) (niezłe, choć mało trekowe)
8-Bójka w barze (super portretuje kirka)
9-Kirk ucieka przed potworem (raz - "ice age", dwa - mógł go zjeść ze 3 razy)
10-Spock i Kirk jednoczą siły (aż chciało się, by zmagali się dłużej)
+ na duży plus wszystkie nawiązania do tego co znamy, akcent checkova, humor
na duży minus malutka kwestia scotty'ego odnośnie przesyłania w warp: "przesłałem beagle'a kapitana archera", który żył 100 lat przed nimi (i naruszenie linii czasowej nic nie zmienia, bo miało miejsce 25 lat wcześniej, a nie 100 lat wcześniej)
6-oczywiście chodziło mi również o powrót :)
9-Ja myślałem,że on w tej jaskini spotka Riddicka :D
Wolkanie znęcający się nad małym Spockiem - najśmieszniejszy dialog w całym filmie :) Z tych wybranych przez Ciebie wyrzuciłabym narodziny Kirka (zbyt patetycznie, no i za szybko i za mało krwi jak na prawdziwy poród, i jego ojciec tuż przed śmiercią wyznający miłość - błe, jak dla mnie kiepski początek filmu) i ucieczkę przed czarną dziurą (lepsza niż ten nieszczęsny poród ale bez rewelacji). Za to reszta niezła, szczególnie spotkanie z policjantem i efekty uboczne ;)
najlepsza to ta scena gdzie Enterprise przylatuje pomóc Spocowi i Kirkowi, błyskawiczny atak z fazerów...odjazd;p
Mroczny Rycerz i Star Trek 11 mają wiele wspólnego. Mniejsza o efekty specjalne, chodzi o sztuczność. Mało było tutaj rzeczy, które mi się naprawdę podobały. Charakteryzacja była wielkim plusem, a najlepsze sceny? Pewnie będą te na które nikt nie zwrócił uwagi (nikt, kto nie oglądał serialu ;))
1. Kirk rozmawia z McCoy'em:
Kirk: Denerwuje mnie ten spiczasty.
McCoy: Ja go tam nawet lubię.
2. Chekov stara się powiedzieć "Victor"
3. Pierwsza scena z Sulu.
4. Scena, gdy Spock z przyszłości powiedział "Fascynujące".
5. McCoy opieprzył Spocka, ech, to było dobre ;).
Reszta scen nie była godna większej uwagi. Film jest dobry, ale nie doskonały.
Moje typy:
- Spotkanie Kirka ze starym Spockiem
- Ostatnia scena przed zniszczeniem Kelvin'a
- Scena w której Kirk chce darować życie Nero, a Spock pyta się czy muszą
Mi się osobiście podobał dialog starego Spocka z młodym, na końcu, o tym jak wykiwał Kirka :). Poza tym czy ktoś jeszcze zauważył że twórcy nowego Star Treka kontynuują tradycję zabijania członków załogi w czerwonych strojach? (scena kiedy koleś usmażył się w trakcie lądowania na wiertle). Nie wiem jak wy ale ja się uśmiechnęłam XD.
NAJGORSZA scena to młody Kirk uciekający samochodem przed olicją.. wygląda na to, że była to scena wrzucona do filmu tylko po to żeby Nokia zasponsorowała produkcje.. Kirk nie był AŻ takim roztrzepusem i ignorantem rzeby celowo i bez sensu niszczyć pojazdy, czy to latające czy na 4 kołach ;)