Widzę że filmowych bohaterów odmłodzili o jakies 20 lat i tak się zastanawam, dlaczego..? Irytuję mnie ta cała idea filmów w 21-wieku gdzie z założenia każdy musi być przystojny, młody i dobrze zbudowany...
To po cholerę oglądasz filmy które jako letnie blockbustery maja niejako w założeniu wyglądać atrakcyjnie - taka konwencja i dlatego specjalistka od ksenolingwistyki(?) wygląda jak supermodelka .