wiecie co tak piszecie o efektach ze faktycznie dopiero teraz sobie uzmyslowilem ze ich nie bylo w star trekach szczegolnie tych piorunujacych i szybkiej akcji i wcale mi to nie przeszkadzalo bo najlepiej lubie jak film dziala na wyobraznie daje pomyslec wtedy najbardziej zostaje w pamieci.
No tak masz racje, tyle, że teraz żeby film się sprzedał milionom musi być siłą rzeczy efektywnie zrobiony a co pomoga w tym – efekty.
Star trek między innymi z tego słynie że zawsze miał super efekty, rewelacyjne i innowacyjne jak na czasy w których powstawały. Oczywiście w XXI wieku efekciarstwo jest wyjątkowo obecne w filmach, ale zdarza się połączenie świetnego scenariuszu, dobrej gry aktorów, reżyserii i właśnie efektów co daje naprawdę absolutnie rewelacyjne film. Przykład? Cała trylogia WŁADCA PIERŚCIENI oraz KING KONG Jackson'a, RAPORT MNIEJSZOŚCI Spielberg'a, AVIATOR Scorsese, LISTY Z IWO JIMY Eastwood'a, LUDZKIE DZIECI Cuarón'a czy ostatnio nawet CIEKAWY PRZYPADEK BENJAMINA BUTTONA.