Jakie waszym zdaniem niescisłości mogą wynikać z faktu zagmatwania czasoprzestrzeni w ST 11? Czy cos w związku z tym "nie styka" z poprzednimi filmami albo seriami?
Alternatywna linia czasu. 
 
W tej "głównej" nic się nie zmieniło, ot zniknął Romulus i Spock ;).
To co na szybko przychodzi mi do głowy (głównie dotyczy Volkan): 
- TOS odcinek "Amok Time" raczej ciężko teraz będzie z przyszłą (niedoszłą :)) żoną dla Spock'a 
 
- TAS "Counter-Clock Incident" pierwszym kapitanem Enterprise nie był Pike, tylko tylko co do TAS nie jest traktowany część kanonu 
 
- The Motion Picture skoro nie ma Volkana Spock nie będzie mógł podjąć próby przejścia rytuału Kohlinahr 
 
- Kolejne pełno-metrażówki (do "The Undiscovered Country"), wszędzie występuje młoda Voolkanka (bodajże Savik) która nie wiadomo czy przeżyła, no i oczywiście rytuał przeniesienia katry Spocka w "The Search for Spock". Te nieścisłości da się naprawić. 
 
- "The Final Frontier" czy Sybok przeżył? 
 
- TNG "Unification" raczej Romulus nie będzie mógł się zjednoczyć z Volkanem skoro go nie ma :) 
 
- VOY cały serial, nie wiemy co się stanie z Tuvok'iem
czyli troche tego jest :) ale moim zdaniem warto było, przecież cały ukor ST to właśnie pokonywanie granic, w tym czasoprzestrzennych :)
Moim zdaniem wyszło to na dobre filmowi. Dzięki małemu zabiegowi z alternatywną rzeczywistością scenarzyści mogli się skupić na opowiadaniu historii, a ni na zgodności z kanonem. Właśnie to było bolączką poprzednich filmów/seriali, że scenarzysta musiał napisać dobrą historię która nie zaprzecza temu co było wcześniej. I jak coś było to się ludzie czepiali :) 
 
Ja nie mam uwag do nieścisłości, bo jak pisałem elegancko to wyjaśnili zmianą linii czasowej. Chociaż z drugiej strony co się stało z policją temporalną (było o niej sporo w "Enterprise"), ale teraz to się czepiam :) 
Coś niecoś mi się obiło o uszy o tej policji.. Ale co mieli zrobic? Aresztować Nero?! :D Wiec zgadzam się - na dobre to wszytsko wyszło filmowi :)
Teoretycznie bardzo wiele można zmienić tłumacząc się wprowadzeniem świata równoległego, ale są takie rzeczy których się tykać nie powinno. Dla przykładu - zasięg transportera.
Zgadzam się, że niektórych rzeczy się po prostu nie da. 
 
Niestety nie mogę się zgodzić z Twoim przykładem. Dlaczego, moim zdaniem, może być lepszy transporter: 
- w TOS ("The Gamesters of Triskelion") był odcinek w którym Kirka, Uhurę i bodajże Checkova zostają przeniesieni czymś podobnym do transportera na inną, odległą planetę. 
- w Enterprise "Daedalus" wynalazca transportera wspomina o eksperymentach nad nowym transporterem 
- W TNG "Relics" pojawia się Scotty, który na końcu odcinka mówi, że nie wybiera się na emeryturę. 
 
Podsumowując moim zdaniem jest możliwe, że w oryginalnym uniwersum też jest to możliwe, a Spock powinien o tym wiedzieć. 
 
Moim zdaniem lepszym przykładem byłby fakt, że cała ekipa z Enterprise skończyła w jednym roku akademie. Druga sprawa rozmiar samego Enterprise (nie analizowałem tego, powtarzam za angielskim forum) PODOBNO jest wielkości Enterprise D.