Bardzo swobodna adaptacja noweli Hemingway'a. Główny bohater, stary koniokrad, wyrusza po stado owiec na pustkowie i niespodziewanie gubi się we mgle. Będzie też musiał stawic czoło grasującej w okolicy watasze wilków.
"Shal" nie jest dziełem, które spodoba się każdemu. Tej produkcji na pewno nie można odmówic profesjonalizmu. Jednak sceny ataku wilków wyglądają jak w tandetnej reklamówce, a scenariusz często ociera się o banał. Poczucie estetyki twórców bywa dziwne.
Niemniej, dla wszystkich filmowych poszukiwaczy będzie to nie lada gratka. Stylistyka kina z Kazachstanu to dla mnie coś zupełnie nowego. Świeże spojrzenie na znaną opowieśc, świetna kolorystyka, niezłe zdjęcia, znakomicie poprowadzone sceny przemocy (na szczęście zwierzętom nie stała się żadna krzywda na planie). Nawet jeśli wydaje się czasem żenujący to właśnie takich filmów potrzebuję. Dzieł tworzących nową jakośc, egzotycznych, intrygujących. Dlatego z czystym sumieniem stawiam 7.