Ruiny starego młyna inspirują autorkę filmu do zadumy nad przemijalnością czasu, ludzi i zdarzeń. Poetyckie obrazy ruin w nadrzecznym pejzażu i jakby czyjąś pamięcią wywołane, wizerunki tych, którzy zostawili w tym miejscu swój ślad, znaczą nieuchronny bieg czasu. Tylko rzeka pozostaje niemym świadkiem upływających chwil.