Szłam do kumpeli na ten film podekscytowana ze zaraz zobacze coś tak strasznego ze przez pół roku nie bede mogła spac. Poszłam i.... prawie zasnęłam na filmie.... 0 strasznych scen, 0 chwil napięcia, po prostu 0, a scena z przecinaniem ludzi jest tak fatalna ze normalnie załamka. Ale... przynajmniej sie pośmiałam.