Sam pomysl filmu - statek widmo, zaloga duchow z mala dziewczynka plus kolekcjoner dusz - jest naprawde ciekawy, choc rzeczywiscie wiele razy powtarzany... pierwsza scena robi wrazenie, ale niestety po dokladnym przyjzeniu sie widac niedokladnosci (wszystkich przecina w polowie, a kapitana na wysokosci szczeki). Dalej tez znajdziemy pare imponujacych akcji - rekonstruujacy sie salon czy odtworzenie przebiegu zdarzen przez mala Katie; dusze uciekajace ze statku - ale na caly film tego nie wystarcza.
Nie jest to zaden horror, raczej gore plus lekki triller. Przestraszyc sie nie ma wlasciwie czego, slabszy widz moze jedynie sie obrzydzic...
Szkoda, bo mozna bylo napisac o wiele ciekawszy scenariusz. Przynajmniej muzyka jest w porzadku.