Muszę powiedzieć, że jestem odporny na takie sceny, ale ta muzyka na początku i sytuacja na statku, mówiła mi, że film będzie raczej komedią niż horrorem, a tu nagle wszystkich zaczeło siekać. Nie wiedziałem czy się smiać czy żygać!! Trochę dziwne. Trzy razy podchodziłem do tego filmu, a potem okazało się, że jest nudny...