Sorki , ale zawiodłem się. Tak naprawdę nie na filmie , bo wiedziałem czego się spodziewać, lecz
na tym , że było tak mało Moosa, W zasadzie zagrał epizodyczną postać, Kurde liczyłem , ze po
wcześniejszych częsciach , zagra teraz ważniejszą postąć , a tu wcale go nie było . Bo tej produkcji
brakowało wyrazistych postaci , nie chodzi tu o taniec , bo wszyscy byli profesjonalistami , lecz w
filmie potrzebne są takie postacie jak Moose, który potrafi tańczyć, a i jest charakterystycznym
bohaterem, - za brak tego jegomościa.
no, ale już na samym początku w internecie pojawiła się informacja, że ma zagrać rólkę taką epizodyczną własnie, bo to występ gościnny, jedynie, żeby urozmaicić. fajnie, że i tak go dodali po prostu :)