Niestety, po 3 kolejna cześć która nie dorasta do pięt Step Up i Step UP 2. Muzyka i taniec na wysokim poziomie, czeli to co w tym filmie jest najważniejsze. Jeśli chodzi o fabułę i grę aktorską, to dałbym 2/5 bo była to w tym filmie sprawa 2 rzędna, tylko po to żeby to był film a nie same sceny tańca. Najgorszy w tym filmie jest kompletny brak realizmu. Wątek tej grupy tanecznej można porównać do tej z 2 części. Tyle że tam, było to dobrze przedstawione a tu?
1. Laska od remixów pojawia się z całym sprzętem niczym kitowcy z Power Rangers i równie szybko znika (oczywiście sprzęt też, i nie została złapana),
2. Poszczególni członkowie grupy dostają każdą pracę,
3. W pewnym momencie wszyscy tańczą w zapewne nie tanich gajerach, jeżdżą drogimi odpicowanymi furami choc pracują jako zwykli pracownicy hotelu
4. Gośc maluje całe graffiti kilka chwil kiedy oni tańczą (czyli jakieś 5 min. bo policja ich nie zgarnia)
5. Oczywiście żadnej policji na takich eventach z władzami miasta, nic nie jest zabezpieczone...

Ogólnie to mnie strasznie raziło, mimo iż wiem że takie filmy rządzą się swoimi prawami. Pierwsza i druga częśc biła te 2 ostatnie pod tym względem na głowę.