Film jest idiotyczny, a scenariusz to jeden wielki chaos ( podobnie jak w części pierwszej - ogromny zawód ). Jedyna rzecz, której nie można się specjalnie czepić to poziom roboty filmowej ( kadrowanie, zdjęcia, efekty specjalne i muzyka ). Jest to kolejny rosyjski film, który utwierdza mnie w przekonaniu, że poziomem realizacyjnym i rozmachem jesteśmy za ich kinematografią 20 lat do tyłu. Nasze filmy pod tym względem wypadają blado, są skostniałe z nudy i wycięte z jednego szablonu jeśli chodzi o wyżej wymienione aspekty. Każdy z widzianych przeze mnie ostatnio nowych filmów rosyjskich, a były różne od psychologicznego POWROTU, poprzez 9 KOMPANIĘ, WYSPĘ, NOMADA czy w.w. STRAŻE jest na światowym poziomie, a u nas co? Bidulowaty ŚWIADEK KORONNY, romantyczne komedyjczyny z ZAKOŚCIELNYM albo na podstawie GROCHOLI i słabe ekranizacje powieści w wykonaniu zardzewiałych już ikon Polskiego kina. Smutne, smutne ale pod tym względem "ruski" są lepsze.
Skoro widzisz chaos to chyba nie za bardzo zrozumiałeś fabuły. Dla mnie wszystko ładnie układ się w całość. Widać rękę Łukjanienki. Być może nie trawisz s-f.