Strażnicy Galaktyki: Coraz bliżej święta Forum

Jest super choć zamiast Kevina Bacona widziałbym tam Davida Hasselhoffa, wraz z K.I.T.T - em

Szkoda, że taki krótki. Pozytywny z dużą dawką humoru. Strażnicy Galaktyki w Świątecznym wydaniu. Miła niespodzianka od Marvela

Sympatyczny świąteczny odmóżdżacz! Naprawdę ciekawie zrealizowane, ale jak dla mnie obeszłoby się bez części muzycznej. Jest okej!

Może wreszcie trafi się coś porządnego w MCU.

Zabawny i bardzo pozytywny film.
Wprowadza przyjemna atmosferę z oglądania. 7/10

W mojej nic nie znaczącej ocenie i o takiego superbohatera całe Marvel Uniwersum walczyło, przyjemne.

Ogólnie pozytywny odbiór - przyjemny w odbiorze, śmieszny, trochę za krótki... 6/10

Mdłe, słabe, niepotrzebne! Po co T0? ja się pytam!?

Po alkoholu to ta żenada nawet przyjemna była. Nie było tak źle jakąś historię opowiedzieli.

O jakim filmie jest mowa, ten w którym Kievin tańcząc ratuje świat?

Ani to ciekawe ani nie czuć specjalnie świąt, a zrobienie z Kevin Bacon legendarnego aktora to faktycznie komedia tyle że raczej nie śmieszna ale wiadomo tępa gimbaza wszystko łyknie i kolejny hit gotowy:)

Te wszystkie choinki, ozdoby i prezenty!
Tylko czasem w tym pośpiechu czasem komuś się sprawi jakiś niechciany prezent...
Ja to zawsze kupuję przez internet, bo zawsze można zwrócić!
Ale żeby tak komuś... Kevina pod choinkę???
To trzeba być chyba jakimś... kosmitą! ;)))

Tylko musiałaby być bardziej dopracowana i płynniejsza. Co do samego filmu, stężenie cringe'u rosło do połowy filmu. Poddałem się żeby spróbować ponownie następnego dnia i było znacznie lepiej a nawet się wzruszylem na koniec.

Ubawiłem się z całą rodziną

Nie dotarłam nawet do końca. Mantis zachowywała się jak wariatka na prochach. Zupełnie niepotrzebny epizod. Rozumiem, że magia świąt etc , ale no nie...

Nie rozumiem sensu tego wydania. Pomijam, że strasznie durne, to jaki miał być cel tego filmu?

lepiej by się sprawdziło jako klip na youtube niż taka świąteczna wydmuszka na siłę

Fajny ,zabawny i świąteczny... Dobrze się ogląda i się niedłuży ;)

Kevina Beacona niż film o świętach