Dawno nie oglądałem gorszego filmu.
Straszne...
Myślą, że jak pokazali cycki, to film się spodoba? może.. ale tylko tej warstwie, która liczy na sylikony...
Aleś ty głupi! Myślałeś że film o tytule "Zombie Strippers" będzie zawierał jakieś głębokie przesłanie? Żal koleś, straszliwy żal.
tobie się zapewne w takim razie podobał.
tylko, że on nie jest wcale śmieszny.
lubię komedie, ale to komedią nie jest.
gniot amerykański.
no ale jest mnóstwo ludzi, którzy takie coś lubią, np. ty.
ludzie tacy są gniotami, tak jak ten film :)
Po ch... w ogóle oglądasz takie filmy? Po ch... potem piszesz g... warte posty, że ci się nie podobało? Czyżby po to, żeby następnie obrażać osoby, którym film przypadł do gustu, bo - w przeciwieństwie do ciebie - NIE SĄ NADĘTYMI BUBKAMI i mając pojęcie o filmach wiedzą czego się spodziewać po takiej produkcji? Jesteś żenujący.
Wyrażam swoją opinię ;).
'bubkami' to mnie rozbawiło!
bardziej od tego 'filmu' .
Pozdrawiam bubku ;)
mi się podobał ale nie ze względu na silikony.
To była zabawa konwencją filmów klasy B - było wszystko co w takich filmach rozwalało: idiotyczne dialogi, "komandosi", zombie, bohaterowie z d... wzięci.
Moim zdaniem ten film miał emanować głupotą - i doskonale to robił.
Nie spodziewałem się po tym filmie niczego więcej poza powyższym i dlatego mnie nie zawiódł.
Być może Ty miałeś inne oczekiwania.
Tak, miałem inne oczekiwania :).
Jednak są ludzie, którzy potrafią wyrazić swoją opinię w sposób kulturalny.
Pozdrawiam
Już sam tytuł sugeruje, że film z założenia miał właśnie taki byc. Mi się podobał, bo wiedziałem czego się spodziewac i nie zawiodłem się. Najlepsza scena wg mnie to kiedy Jenna po przemianie czyta Nietzche - "This makes so much more sense now" :)
- Your optimism makes you an idiot.
- What did you call me?
- An idiot.
- No, an optimist. Don't you ever fucking call me an optimist again.
może i film miał taki być ale po co napisali że to komedia skoro to ani przez sekunde nie było śmieszne
Ty zapewne jadasz wyłącznie trufle i homary, pijasz 30-letnią whisky, czytasz Prousta i oglądasz wyłącznie filmy Bergmana?
w ten sposób to każdy o każdym tak może napisać, bo wejdę na twoją stronę i co tam widać? Masa głupawych komedyjek z oceną 7. Czy mam napisać, że mi cię żal? Nie, bo to jest prymitywne zachowanie. Naprawdę żal ci kogoś bo spodobało mu się coś co Tobie się nie podoba? Oj cieniutko, cieniutko.
PS. Smeagol w awatarze? Żal mi ludzi, którzy mają takie awatary... tyle w temacie :)
ozzy nie mam nic do głupkowatych komedii przeciwnie... ale ZS to coś miecy horrorem a komedią w gruncie rzeczy nie jest ani tym pierwszym ani drugim. ża mało śmiesznych wątków a i bać sie z czego nie ma. jedyne za co moge pochwalić film to za śliczne aktorki:) ale wybacz ten film naprawde jest do bani.. macie prawo mieć inne zdanie
I tu się z Tobą zgadzam! Mamy prawo mieć inne zdanie i to chyba o to chodzi w dyskusji żeby w miarę kulturalnie przedstawić swoje argumenty i poglądy na dany temat. A co do filmu, w sumie masz racje, nie straszy, trochę śmieszy, ale te ciałka... mniam.
ozzy nie mam nic do głupkowatych komedii... przeciwnie;) ale ten film to coś niby miedzy horrorem a komediąw w mojej opinii nie jest ani tym piewszym ani drugim. beznadziejne kino. mało śmiesznych wątków a bać to nie ma sie z czego wogóle. jedyny plus dla filmu to za śliczne aktorki dzięki ktorym byłem w stanie ogladać go do końca. wybaczcie ale dla mnie to gniot wy możecie mieć swoje zdanie