Kochani ludziska, zachęcam osoby zainteresowane do przeczytania książki Aldousa Huxleya "Filozofia wieczysta". Spyta się ktoś co ta ma wspólnego z LSD? Co prawda tajemnicą poliszynela to nie jest, ale nie każdy musiał o tym słyszeć, pan Huxley bawił się z LSD i innymi psychodelikami i z pewnością w tym temacie posiadał dużą wiedzę.
Porzućmy, ujarzmijmy egoistyczną sobistość i wtedy myślę bez obaw możemy podjąć się przyjmowania takich substancji, bo bez tego to nasza psychoza doświadczalna nie koniecznie musi okazać się czymś pięknym dla nas i dla naszych bliźnich, a wręcz odwrotnie.