Film ciekawy inny ale w sumie co się dziwić jak scenariusz napisali bracia Coen. Niestety ich najlepsze dzieła charakteryzowały sie tym że oni napisali scenariusz ale i wilm rezyseowali. W tym przypadku niestety na minus filmu reżyserem był Clooney. Doświadczony aktor no ale do reżyserii tego filmu nie miał pomysłu.
Nie jestem pewien czy to wina scenariusza czy sposobu nagrania bo film sam w sobie pokazuje dwie historie. Historie calkowicie nie powiazane. Z jednej stron mamy czarną komedia z domieszka kryminalu z drugiej strony dramat traktowania czarnej rodziny w bialym miasteczku. Nie liczac kolezenstwa miedzy najmlodszymi te historie wogole nie sa polaczone.
Oczywiscie sa sceny ktore probuja to polaczyc. Sceny w ktorych biali zarzucaja ze wszystko bylo oki w miasteczku do momentu wprowadzenia sie czarnych co zniszczylo sielanke.
Jednak mi to osobiscie nie pasowalo.
Rownie dobbrze mozna bylo zrobic jeden film tylko z rodzina Damona tylko ze mysle ze tu byl ten problem ze nikt nie wiedzial jak ta historie wydluzyc. Tam dziala sie to wszystko tak szybko ze film moglby skonczyc sie po 30 minutach .
Co mnie zabolalo to to ze jesli ktos ogladal zwiastun to w pewnym momencie bedzie wiedzial co sie stanie na koncu. Co uwazam za duzy blad realizatorow bo w pewnym sensie wyslali spoiler ktory pokazal koncowke a wlasciwie nakierowal.
Jednak film da sie obejrzec i to najwazniejsze.