Hahaaha śmieszny film:)
Lois latająca po pokładzie samolotu to piękny widok:D A potem jak ona jest na suficie i patrzy się na pasażera pod nią. LOL
KOlejna śmieszna scena to jak na stadionie po całej akcji mdleje i zjeżdza. Tu już parksnąłem porządnie:)

Kolejna scena z zebraniem repoterów. Wszystko ok, zbliżenia na słuchających reporterów, na Clarka, a jak przychodzi zbliżenie na Lois to jest ujecie jej tyłka. :D Hahaha

Potem tekst do Lois. - żyjemy dzięki informacji o katastrofach, seksie i supermenie. Lois ludzie nie chcą słuchać o katastrofach, a o seksie nie umiesz pisać... Padłem:D

Wielki Bad Ass - Lex Lutor prowadzi swoją ekipe do opuszczonego starego klimatycznego domu, robi się klimatycznie, schodzą do ciemnej piwnicy, okazuje się, że Lex ma w piwnicy... model miasteczka z ciuchciami:D A jego ekipa bierze go jak najbardziej poważnie. Oprócz laski, bo jest tępa (z nią też niezłe jaja) :D Hahaha
Padłem:D

Te i inne kwiatki w filmie powodują, że ogląda się tą produkcje z uśmiechem na twarzy i nie chce się nigdy potem do niej wrócić:D

By the way zawsze się zastanawiałem, czemu muza z Supermana jest niemalże podobna do tej ze Star Wars. Teraz się głupi zoorietnowałem, że do Supermana też Williams muze robił:D