....komiksowa wersja i udana. Dużo emocji. Trochę humoru. Najlepsza wersja. Ludzie przy napisach nie wychodzili z kina. Chcieli posłuchać ścieżki dźwiękowej;)
Kolejna znakomita DCU produkcja po "Creature Commandos". Zatrudnienie ojca Strażników Galaktyki to był jednak strzał w dziesiątkę.
Nie ma Cavilla, nie ma Snydera. Stare odchodzi, nowe przychodzi. Mroczny do szpiku kości styl, który pasował ponad dekadę temu dziś mógłby już przytłoczyć. Stary Superman oferował nam widowisko efektowne, dobrze zagrane, jednak dość "zimne" w odbiorze. Praktycznie pozbawione humoru. To był rok 2013, przypomnę. Bez...
Podobno film jest przepełniony głupkowatym humorem, który przerywa nawet bardzo patetyczne sceny. No oby nam nie zaserwowali Thora 4.
W postaci Henrego Cavilla, teraz czas na ostry zjazd w dół. Filmu nie uratują, ani Fillion, ani Hoult. Na zwiastunach widać kiczowate CGI, które nawet nie ma co porównywać do tych z wstawek gier komputerowych.
Najnowszy Superman dla mnie jest kiniem prawie familijnym co nie jest to zarzutem .Superman w tym filmie to taki pogodny super bohater jest gotowy pomoc wszystkim nawet w czasie naparzanki z ogromnym potworem a ma czas uratować wiewiorke .
Co jak tu podkreślają krytycy poprzedni SuperMan był to raczej mroczna osoba...
Niby supermen ok juz bylo wersji troche ale zazwyczaj to byl sam na ziemi pomagal ludziom i jedynymi wrogami byli inni z jego planety. A tutaj co jakies potwory inne osobniki z mocami co to ma byc.
Film jest dobry. Według mnie jedną z jego wad jest pies. W filmografii pies był tylko w filmach rysunkowych.
Myślałam że niczego gorszego już nie zobaczę. Ludzie uważali że Supermany z HC były słabe. One przy tym to były jak wybitne obrazy. 4 godzina rozszerzona wersja LS to jest wręcz arcydzieło przy tym czymś. Kto odda mi moje 2 godziny życia ;(
Byłem, zobaczylem i wyszedłem... rozczarowany. Uwielbiam Strażników Galaktyki i tam klimat Jamesa Gunna się sprawdził ale nie tu. Pies i Mr. Terrific na plus i to wszystko moim zdaniem. Od początku jak dla mnie pełno braków i błędów. Lex zachowywał się raz jak wyrafinowany geniusz a za chwilę jak małe rozwydrzone...
Chyba zapominamy wszyscy że film jest przede wszystkim rozrywką. Idziemy do kina lub siadamy przed telewizorem by się dobrze bawić. Czy można się dobrze bawić na Supermanie Gunna? Można. Oczywiście że Corenswet to nie Cavill. I nie musi nim być. Film Gunna oczywiście jest mniej mroczny od filmów Snydera, jest bardziej...
więcej