Oglądałem ostatnio ten film i tak patrzę: Dziędziel, Wabich, Kuna, Sapryk, Bluszcz a w tle jeszcze
głos Jakubika. Nasuwa się pytanie dlaczego pan Smarzowski nie wziął się za ten film? Znając
życie pewnie chodziło o panów współproducentów (tzn. kasę) Pazura/Żak. Reasumując, film nie
jest zły ale miał potencjał na coś o wiele większego.