Ravage to thriller , historia młodej fotografki walczącej o przetrwanie w lesie, po tym jak staje się świadkiem brutalnej zbrodni, ma potencjał, ale wykonanie pozostawia wiele do życzenia.
Film jest chaotyczny i niekonsekwentny – zarówno pod względem fabularnym, jak i stylistycznym. Narracja szybko traci tempo, a scenariusz nie oferuje niczego, czego nie widzieliśmy wcześniej w znacznie lepszych produkcjach tego gatunku. Brakuje napięcia, postacie są płaskie, a ich decyzje często nielogiczne. Momentami film próbuje być szokujący, ale efekty są bardziej groteskowe niż przerażające.
Mimo ładnych zdjęć plenerowych i okazjonalnych prób budowania klimatu, Ravage to w dużej mierze zmarnowany potencjał. Przy ocenie 3/10 trudno go polecić – to raczej tytuł do pominięcia, nawet dla fanów survival thilleru.
Film zapowiadał się nieźle, ale bardzo szybko stał się irracjonalny i po prostu głupi, jedynie zakończenie jest warte uwagi i o dziwo nieoczywiste za co duży plus.