Szkoda, że tak zmarnowany przez kiepską reżyserię a jeszcze gorszy montaż. Zbyt dużo urwanych nagle wątków, niedopowiedzeń co do losów bohaterów, oczywiście oprócz tych którzy umarli. Mimo to film mnie wciągnął a obejrzałem go przez przypadek. Niezłe zdjęcia i gra aktorska trochę uratowały film, dzięki temu był pewien przejmujący klimat. Pomijając niewątpliwe wady tego obrazu to trzeba pochylić czoło w kierunku twórców za to, że w ogóle postanowili nakręcić film o Polskich Sybirakach. Osobiście nie kojarzę zbyt wielu tego typu polskich produkcji a szkoda bo warto o tym mówić i pamiętać. Nie po to aby rozdrapywać rany i podjudzać do nienawiści wobec Rosji tylko po to żeby tym ludziom tak potraktowanym przez los złożyć hołd i wyrazić szacunek na który zasłużyli a o którym już wielu zapomniało...
Film został dobrze zrobiony. W rzeczywistości wyglądało to o wiele gorzej. 150g chleba na dzień / na osobę, przemoc, prześladowania, ruska nienawiść, ruska dzicz. Ze tego powodu nigdy nie zaufam Sowietom, Ukraińcom, Żydom z NKWD (od których w tej "instytucji" aż się roiło) i Niemcom. Wszystkie te narody mają żądzę mordu w genach, która tylko czeka na okazję żeby się ujawnić.
Jedyna niekonsekwencja w filmie jaką widzę dotyczy matki. Zmarła i pojawia się na końcu. Senne marzenie? Tego nie zrozumiałem.
Obawiam się, że nasz Polski naród również ma w genach żądzę mordu. Pamiętamy o zbrodniach innych zapominając o czynach naszych rodaków... Smutne ale niestety prawdziwe.
Po pierwsze porównaj skalę skala, po drugie wiesz ilu Ukraińców, Białorusinów, Żydów itd. żyło i żyje na terenach Polski. Miałem takich sąsiadów - wyleczyli mnie ze złudzeń.
Co do Żydów - masz ich na pęczki na Wiejskiej. Przez 25 ostatnich lat "zbawili" nas do końca.
Tak więc, mówiąc o zbrodniach warto nie tylko obejrzeć dowód osobisty, ale również spojrzeć na korzenie.
Ja się z Tobą zgadzam w 150%. Po prostu uważam, że sami jako naród nie jesteśmy "kryształowi" i często o tym zapominamy. Nie porównuję Nas oczywiście do nazistów, sowietów, banderowców a już z pewnością nie do żydów ale z historii wiem też na co "stać" Polaków. To wszystko, pozdrawiam.