"Nie widzę powodu, by uciekać przed historią. Francuzi wracają do Pierwszej Wojny Światowej, Amerykanie do wojny secesyjnej i Wietnamu. Na całym świecie podobne filmy realizuje się dla obecnych i przyszłych pokoleń, które odczuwają potrzebę sięgnięcia po wycinki tamtej rzeczywistości. U nas jest inaczej. My mamy swoje kompleksy." Woronowicz.
+ według mnie w filmach chodzi o emocje, ten wywołuje ich mnóstwo. i nie, nie głosuję na pis. dziękuję. dobranoc