I co jest fenomenem,czułem się jakbym oglądał klasyczny ruski film,a nie włoski.Typowy ruski film, czyli gówno
Tak to jest jak uzbiera się paka ludzi z różnych stron świata i postanawia nakręcić film o Rosji i Rosjanach bez nich samych, no i co z tego wyszło !? ano amerykański knot wyszedł !!! to tak jak Amerykanie nakręcili w 1956r ''Wojnę i pokój'' - toż to była katastrofa, w odpowiedzi, w 1967r, Bondarczuk wyreżyserował tołstojowskie wysmakowane cudeńko. Trudno jest oddać atmosferę życia w Rosji jeżeli nie jest się jej mieszkańcem. Amerykanie, Włosi i wszyscy inni - macie swoje mafie, swoją skorumpowaną policję, swoją nędzę to róbcie o tym filmy !!! Zostawcie Rosjan, oni potrafią robić znakomite kino o sobie ale film obejrzałem do końca i za to daję mu 3/10