Widzę, że społeczność Filmwebu podzieliła się na zagorzałych zwolenników tego filmu oraz niereformowalnych przeciwników. Na szczęście przed projekcją Sygnału nawet nie zajrzałem na stronę tej produkcji, by zobaczyć nawet jaki to jest gatunek, tak więc tytuł ten oglądałem w ciemno.
Z początku myślałem, że to będzie film przygodowo-kryminalny, później z chatką w tle, że horror. Koniec końców wiadomym było, że jednak to sci-fi. Tak, czy inaczej, to pierwszych scen w "laboratorium" produkcja ta trzymała jakoś w napięciu, człowiek był ciekaw co się stanie za chwilę. Niestety później wszystko stało się dosyć przewidywalne i dość często - absurdalne.
Scenarzyści mieli jakiś tam pomysł na dobrą i zaskakującą fabułę, lecz dość szybko chyba się w tym wszystkim pogubili. Główny bohater mający mechaniczne nogi i nic o tym nie wiedzący? To jak on sikał? Przez nogawkę? Absurd...
Ogólnie w połowie zachowania bohaterów zaczynają człowieka męczyć. Wskazówka dla tych wszystkich, którzy lubią się zatracać w szukaniu ukrytych treści: dlaczego skupiacie się na jakichś głupich postaciach w stylu kierowca, lub szurnięta babcia? Zamiast tego zastanówcie się jakie znaczenia miały sny głównych bohaterów (które są takie same), albo w jaki sposób główny bohater "zarobił" niedowład nóg... etc.
Odpowiada mi Twoja ocena. Za słaby film, aby zastanawiać się nad tym czy nad tamtym. Jedno wiem, gdyby zatrudnili Willisa film miałby inne zakończenie.
Zacytuje komentarz użytkownika Yang:
"1 - porywane były różne jednostki na których mogli testować zaszczepianie własnej technologi w ludziach. W różnych miejscach umieszczali implanty i sprawdzali jak się zasymilują.
2 - rozplanowanie ucieczki było o tyle proste, że cała baza działała według skryptu. wszystkie postacie symulujące ludzi zachowywały się codziennie identycznie. co do wysokości klawiatury, to faktycznie przegięli
3 - nie chcieli go wprost naprowadzić na fakt, że ma implanty, tylko wciąż dawali mu poszlaki, jednak on nie dostrzegał tego, jak również nie miał czucia w nogach, czyli implanty jeszcze dobrze się nie zasymilowały. Dlatego jak zobaczyli wyciek z nosa, to wystraszyli się, że nastąpił odrzut implantu i trzeba będzie zlikwidować kolejny obiekt badań. Tak jak to zrobili ze staruszką, której pociekła niebieska maź z nosa i się "zawiesiła"
4 - cały teren testowy miał udawać ziemię i stosowanie broni niedostępnej na ziemi z pewnością by mogło zaburzyć tą koncepcje
5 - w badaniu chodziło właśnie o to, by wytworzyć uczucie zagrożenia, wolę walki, chęć przetrwania, wyrwania się z terenu badań. Właśnie liczyli na to, że ich technologia z implantów zostanie użyta dzięki bardzo silnym emocjom, a takie emocje powstają tylko w ekstremalnych warunkach
6 - a dlaczego by nie z ziemskimi napisami? cały świat starali się odwzorować dość dokładnie, by zrozumieć ludzi, ich emocje, motywy i sposoby działania. Dlaczego jeśli wszystko jest odwzorowane, to nie można również oznaczenia placówki w tej samej konwencji zachować? Zresztą tatuaż musiał być zrozumiały dla obiektu badanego, to czemu nie takie same oznaczenie na stacji?
Kluczowym dla zrozumienia filmu jest to, że kosmici chcieli lepiej poznać ludzi. Porywali różnych ludzi i eksperymentowali na nich. Postacie w kombinezonach nie były ludźmi, tylko robotami. Głównym elementem badania były emocje i uczucia. Chociażby dlatego była potrzebna dziewczyna, gdyż obiekt był silnie związany uczuciowo z nią. Obiekty które zwariowały i pogrążyły się w świecie fantazji, albo odrzuciły implanty były likwidowane, gdyż straciły na znaczeniu badawczym. Świat był odwzorowany, jednak niezbyt dokładnie, jak chociażby ubikacja, ze znaczkiem do góry nogami, kabinami bez ścian i drzwi. Albo taki zegar, który wizualnie jest taki sam, ale nie działa, bo nie jest wierną kopią. No i poprzestawiana mapa, która nie zgadza się z wytworzonym światem. Właśnie, świat w którym dzieje się akcja jest kopią, ale fizyczną, a dopiero granice są projekcją na kopule. Jednak dostęp do kopuły jest ograniczony i występuje tylko dzięki mostowi, przez który obiekt ma się wydostać. To wszystko mniej więcej polega na tym, na czym umieszczanie szczura w labiryncie. Szczur ma się wydostać, lecz stale jest obserwowany i weryfikowane są reakcje na różne czynniki."