Kto uwierzył w dramat Cadena mógłby być tylko kolejną postacią z tego filmu do obśmiania.
Skupiony na sobie hipochondryk ściga się z czasem, by ze swego nędznego życia uczynić wielką sztukę, podczas gdy jego żona o mentalności nastolatki zachwyca świat miniaturowymi obrazami, a córka zdobywa w wyzwolonym środowisku artystów odpowiednie kwalifikacje do zostania prostytutką.
Jest jeszcze cyniczna pani psycholog i kilka rozhisteryzowanych kobiet, które, choć czasem próbują powiedzieć coś mądrego, cenione są głównie za swoje atrybuty fizyczne.
Wszyscy oni wyposażeni w schematy zachowań przygotowane przez naszą kulturę odgrywają swoje role, mniej lub bardziej z nich zadowoleni. Gdzieś tam, pod fasadą min i gestów kryje się człowiek wpatrzony w drugiego człowieka. Wzajem się odgadują.