jak Laura ucieka i od razu kupuje sobie wielką chałupę, a potem zaczyna ją remontować. Ja nie wiem ile pieniędzy zabrała ze sobą, ale musiało być tego naprawdę bardzo dużo. Nie poszła szukać pracy, załatwiać dokumentów, tylko sobie kupiła wielgachny dom i jeszcze jej starczyło na materiały remontowe XD
Może skoro planowała ucieczkę od pewnego czasu to odkładała pieniądze. Właściwie nie wiadomo ile miała i skąd. Przed ucieczką pracowała w bibliotece. Może miała coś od matki. Pozdrawiam.
Jak mogła odkładać przy takim mężu? A matka nie wiedziała, jak się nazywa. Dla mnie to typowy przykład hollywoodzkiego absurdu.
Przeciez jej maz "pozwalal" jej pracowac. Takze mogla tez te pieniadze miec dla siebie bo on mial o wiele wiecej wiec akurat pieniedzy nie potrzebowal. I to byly czasy kiedy bylo tanio a ona tylko pomalowala sciany w kuchni i salonie i zrobila sprzatanie, jedynie za wynajem sporo zaplacila ale pewnie tyle to miala pieniedzy. Domyslam sie ze min 3000 dolcow miala ze soba.