całkiem ciekawa historia. Niezła rola Sandry Bullock. Film moim zdaniem nieco wyprzedził swoje czasy, pokazując, ile można zdziałać mając dostęp do danych. Wobec tego troszkę z uwagi na lata kiedy go nakręcono, nieco zahacza o science fiction.Przypadła mi też do gustu piosenka podczas napisów końcowych. Wiem że to cover kawałka z lat 60, ale bardziej mi się podoba, aniżeli oryginał.
główna bohaterka wypowiada się w pewnym momencie, że ma dość tego, że przez internet wiedzą o niej wszystko, jaki jest jej ulubiony film, marka papierosów, itp... zabawne, że doszliśmy do czasów w których z własnej nieprzymuszonej woli masowo podajemy nasze dane osobowe i informacje o naszych preferencjach... cover piosenki "A Whiter Shade of Pale" chyba wykonaniu Annie Lennox ewentualnie Sary Brightman - też mi się bardziej podobała ta wersja