Film jest świetnie zagrany. Reżyserowi udało się też zbudować specyficzny klimat. Można powiedzieć, że spod całej komercji przebijał jakiś maciupeńki artyzm. Choć montaż pozostawiał trochę do życzenia, to jednak podczas seansu odczuwało się satysfakcję. Były ujęcia wysmakowane.
Radziecki akcent? Cóż, mnie brakowało...
Film dużo lepszy niż oczekiwałem. Piękne zdjęcia i muzyka. Dobre aktorstwo. Dekoracje i kostiumy.
Przesłanie głębsze niż sugeruje sensacyjna fabuła, czy trailer.