W którym momencie Matka chłopca rozmawiała z lekarzem, w którym momencie (po za interem) kto kolwiek po za chłopcem rozmawiał z doktorem? XD

Matka ANI RAZU nie zwraca się do doktora. I ANI RAZU nie mówi synowi "pan doktor przyszedł, porozmawiaj z nim". Gdy Cole wraca ze szkoły, zarówno matka, jak i Malcolm siedzą w salonie naprzeciwko siebie. Na widok chłopca matka wstaje i idzie do kuchni, mówiąc co będzie na obiad i dodając "masz godzinę". Chodzi jej o to, że Cole ma godzinę na ogarnięcie się, przebranie, umycie rąk, rozpakowanie torby z książkami itp. To my, widzowie, interpretujemy ten tekst jako "Masz godzinę na rozmowę z panem doktorem". Świetnie ogląda się film n-ty raz, gdy -wiedząc już, że Malcolm jest martwy - obserwujemy jego relacje z otoczeniem. Kapitalna scena w restauracji - za pierwszym razem widzimy ciężko sfochowaną Annę, która nie zaszczyca męża ani jednym spojrzeniem, rzuca mu tylko szydercze, gorzkie "Szczęśliwej rocznicy ślubu!". A za drugim i kolejnym razem widzimy głęboko nieszczęśliwą kobietę, która rozpaczliwie pielęgnuje ważne dla niej chwile i sytuacje.