Ja się przestraszyłam gdy Cole był na stypie i wszedł do pokoju zmarłej dziewczynki, a ta złapała go za nogę. Ja bym dostała zawału.... ;p

W czasie tej sceny moja siostra upuściła coś za moimi plecami. Więc nie tylko podskoczyłam, serce prawie podeszło mi do gardła. Film rzeczywiście bardzo dobry.

Ten film ma dużo scen, w których serce podchodzi do gardła.... genialny.

Też się wtedy nieźle przestraszyłam. ;) Film świetnie buduje napięcie.

Po obejrzeniu pierwszym razem gdy byłam jeszcze niewielka to po seansie wszędzie widziałam przerażjace kobiety z nożem w ręce:D Pomimo tego,że za drugim razem już wiedziałam co mnie czeka to i tak kilka scen mnie zaskoczyło.Dreszczyk emocji+ciekawa historia+zaskakujące zaskoczenie=bardzo dobry film:)

Ja ani razu się nie przestraszyłem. Może dlatego, że kiedyś oglądałem ten film, ale najbardziej smutna i w pewien sposób przerażająca była dla mnie scena z kamery tej dziewczynki. Dlaczego ta kobieta podawała jej środek wymiotny?

Wydaje się, że po prostu ją podtruwała, ale z jakich pobudek nie jest do końca jasne... Zresztą co za matka ubiera się na czerwono na pogrzeb dziecka :/ Może te słowa wywołają falę oburzenia, ale jestem tradycjonalistką i mnie to odrobinę zbulwersowało :)

Czerwień na pogrzebie symbolizuje brak żałoby, smutku po zmarłym, to by wiele tłumaczyło poza tym wydaje mi się że to nie była jej matka tylko macocha.