PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=31274}
6,0 365
ocen
6,0 10 1 365
Szachownica flamandzka
powrót do forum filmu Szachownica flamandzka

Odnoszę wrażenie, że jedynymi elementami które się zgadzają to "księżniczko" Cesara i niektóre elementy głównego wątku. Tak ze dwa, może trzy. Nawet Muñoz nazywa się inaczej, nie wspominając o tym, że zrobili go tu na hipisowskiego hipisa a oryginalnie był bodaj 40 letnim urzędnikiem w pomiętej koszuli.
Nawet śmierci się nie zgadzają. Max nie był związany z Lolą, Don Manuel wcale nie umarł, no i gdzie się podział Bach?
Reżyser chyba stwierdził że książka jest zbyt nudna to ekranizacji. Cały ten wątek miłosny z dupy, porażka. Pozostało mu jedynie kuszenie cyckami Juli, ale to nie wystarczyło.

Pieterson

ale trzeba być kretynem do sześcianu by dać dobremu filmowi 1 -
jak widać ci którzy czytają książki, prężą się na intelektualistów a w sumie na osłów wychodzą.... nie rozumiejąc zasad X muzy...
a tym bardziej słowa "adaptacja" a już szczyt bariery zrozumienia dla zwrotu "luźna adaptacja"...
po co komu odzwierciedlenie książki? przecież książkowa historia już istnieje, trzeba ją tylko przeczytać, po jakiego grzyba jeszcze raz to samo opowiadać w formie filmowej?
ale jak to mówią: nie dementuj, niech umrze w nieświadomości....

ocenił(a) film na 1
michael_69

Film był po prostu gówniany. Gdybym nie przeczytał książki dostałby może góra 3.

Pieterson

ok, zapomnij i tak nie zrozumiesz...

ocenił(a) film na 1
michael_69

Nie wątpię. Taka głęboka analiza tego arcydzieła mnie przygniotła. Zmieniam zdanie, zdecydowanie 12/10.

Pieterson

błazen?

ocenił(a) film na 1
michael_69

W ogóle nie wiem o co ci człowieku chodzi? Jesteś krytykiem filmowym?
Ad rem mogę dodać że, równie dobrze można by zrobić "luźną adaptację" Harrego Pottera gdzie Dumbledore lata na smoku, który rzyga tęczą, jest bratem Voldemorta i również było by cacy.

Pieterson

oglądałeś ten film?
http://www.filmweb.pl/Nietykalni

ocenił(a) film na 1
michael_69

Jeszcze nie? A jaki ma to związek? To jest to luźna interpretacja, która wyszła?

Pieterson

"Jeszcze nie? "
no to oglądnij, koniecznie - to musowa pozycja kinomana,
powiedz jak go oceniasz
" A jaki ma to związek?"
pewnie będziesz bardzo zaskoczony, jak ci powiem... ale dopiero jak go ocenisz.

ocenił(a) film na 1
michael_69

Zakładam że musiałbym książkę przeczytać. FIlm na 7 wg mnie. mógłby być dłuższy, bardziej rozbudowany, brakowało mu trochę.

Pieterson

no i widzisz kolego serdeczny, oceniłeś film raczej dobrze a nawet bardzo dobrze bo to jest jedna oczywiście z wielu kinowych filarów, stanowiący już dziś pewien nawet nie dościgniony kanon X muzy.
ale.....
według twoich kryteriów i tutaj niestety muszę przywołać twą odpowiedź:
-------------------------------------------------------------------------------- ----------------
Ad rem mogę dodać że, równie dobrze można by zrobić "luźną adaptację" Harrego Pottera gdzie Dumbledore lata na smoku, który rzyga tęczą, jest bratem Voldemorta i również było by cacy.
-------------------------------------------------------------------------------- ------------------
a więc nasuwa się kontekst twej oceny, czy oceniasz film jako czy oceniasz zbieżność z oryginałem, bez znaczenia co stanowi oryginał, książka, prawdziwe wydarzenia, fakty itd
bo jeżeli oceniasz film jako sztukę filmową, to ten "Dumbledor latający na smokach" byłby na pewno mocno odbiegającym faktem od książki, ale nie powiedziane jest że nie stanowiła by to kanwa dla naprawdę bardzo dobrego filmu, aczkolwiek zupełnie odbiegającego od książki - czyli jak już wcześniej wspomniałem była by to baaardzo luźna adaptacja, ale jako film mógłby być naprawdę bardzo dobrą pozycją w świecie filmowym.
DOWÓD:
otóż kolego, z filmu którego ci poleciłem zgadzają się tylko dwie no może trzy rzeczy, a mianowicie:
1. był ktoś taki jak Al Capone (gra tu go oczywiście Robert De Niro)
2. był ktoś taki jak Eliot Ness (gra go Kevin Costner)
no i może jeszcze dwa małe fakty, zgadzające się fakty:
3. akcja tych dwóch bohaterów rzeczywiście była Chicago
4. no i ostatni fakt: Elit Ness przyczynił się do ujęcia Al'a

Po za tymi powyższymi rzeczami cały film to bujda na resorach, nie wiele mająca wspólnego z rzeczywistością, choć większość ludzi sądzi że to właśnie, oczywiście miej więcej się odbywało czy też było, nawet wielu amerykanów też tak sądzi.
Otóż Ness nigdy nie biegał i ścigał ze spluwą w ręku Al'a, nigdy nawet nie był z nim w pozycji tzw. Face to face, Ness co prawda stworzył grupę Nietykalnych ale to oni robili naloty na różne knajpy browary itd jednak nie wiele to robiło na rzecz ujęcia Al'a gdyż on umiał się dokładnie asekurować, więc Ness zajął niewielkie biuro /był wtedy nie wiele znaczącym urzędnikiem/ i zbierał wszelkie papierki mogące obciążyć Al'a innymi słowy przewalał "tony papierów", segregował je i dokładnie śledził rachunki które mu dostarczano z nalotów policji itd.
innymi słowy:
gdyby chciano zrobić prawdziwy film o Elicie Nessie i Capone, było by to półtorej czy dwie a może i cztery godziny a może jeszcze więcej ;) filmu z fabułą biurową tonami papierów i krzątającym się w tym bajzlu urzędnikiem skarbowym.

no ale jaki z tego morał?
a mianowicie chodzi o to co oceniasz, co stanowi dla ciebie ocenę filmu, czy kunszt filmowy czy twarda zbieżność z faktami czy pierwowzorem?
odpowiedzieć musisz sobie sam, i nie twierdzę że ten tutaj film Szachownica flamandzka jest jakimś arcydziełem ale chodzi o to jak ty do tego podchodzisz a moja mała sugestia mówi że ten film na pewno nie zasługuje na ocenę 1 tylko dlatego bo jest nie zgodny z książką.

ps. nie chce mi się opisywać ale ten film /który jest też świetny/
http://www.filmweb.pl/film/Most+na+rzece+Kwai-1957-31647
też nie wiele ma wspólnego z rzeczywistością. a nawet jest propagandowy.... mimo to (propaganda to najgorszy rodzaj przekazu filmowego, zazwyczaj od razu mieszany z błotem/ jako film jest jedną z perełek świata filmowego.

ocenił(a) film na 1
michael_69

Może i ocena 1 jest za niska, bo film obejrzałem z oburzeniem po przeczytaniu książki, ale mówisz o luźnej adaptacji. Nie wiem jaka jest twoja definicja, ale wg. mnie adaptacja, nawet luźna, oznacza że bohaterowie się zgadzają z pierwowzorem. Tak jak w Eragonie nie zgadzały się nawet włosy gł. bohatera, co dla fana serii było strasznym wypaczeniem.
Mostu również jeszcze nie miałem okazji, choć podchodziłem wielokrotnie, więc nie będę się wypowiadał. Przytoczony HP jest dobrym przykładem adaptacji, choć, co do samego filmu można mieć różne zdanie.
Wracając do szachownicy, to rozumiem że ciężko byłoby przedstawić te rozkminy z książki(choć nie byłoby to niewykonalne), ale coś jak wątek podłożenia bomby pod samochód oraz podejrzewania gł. boh. o tę zbrodnię. A ten spec od szachów, to już w ogóle nie pasował. Takie jest moje zdanie, nic na to kolego nie poradzisz :)

Pieterson

szkoda że nic nie zrozumiałeś.... trudno...

Pieterson

A cycki Kate Beckinsale to słabe?

ocenił(a) film na 7
Warta_fw

Dobre :P

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones