mam już troszkę dosyć redneków w horrorach. czy naprawdę co drugi rednek jest psychopatą? a mechanik mieszkający na zadupiu, który umie wycinać ludzkie organami na handel? WTF? prawda, to było 19 lat temu, ale nawet wtedy motyw redneków nie był już oryginalny. do tego upośledzeni synowie mechanika, który zamiast śmieszyć mnie irytowali. no dobra, ale w sum nie nie było aż tak źle.
ktoś napisał, że to protoplast "hostelu". wg bardziej "turistas", bowiem tu nie chodziło o sadyzm, a handel organami. do tego dochodzi watek niepełnosprawnej dziewczyny, kompletnie absurdalny, ale oryginalny.
problemem jest tu brak gore, które by się bardzo dobrze wpasowało w tą produkcje. mimo to było sporo ciekawych scen. aaa no było jeszcze krokodyl. zupełnie nie potrzebna głupota. chociaż jestem pewien że to nagromadzenie głupot niektórym się spodoba [końcówka to już szczyt]. jednak dla mnie w kinie grozy głupota jest bardziej zjadliwa w połączeniu z gore i jakimś w miarę śmiesznym humorem, a tu nie zaznałem żadnego z tych elementów. 5/10