Ha!w 100%zgadzam się z Tobą.Obejrzałam ten film tylko i wyłącznie ze względu na Ajaya.Reszta aktorów na poziomie miernym dlatego ten film zasługuje tylko na 6.5-7(dałam 6 ponieważ ten film zaczerpnął motyw z filmu ,,doskonały świat" z Costnerem).policjant mie wkurzał,miałam skromną nadzieje i chęć zastrzelenia go.A morał jest taki,że policji nie wszystko wolno tylko dla tego,że są tymi,,dobrymi".

ja ryczalam jak bobr kiedy zastrzelili Shenkhara, a on tylko wyjmowal ten samochodzik malutki... i ten monolog Ajaya '' Nienawidze cie... obiecales... ''

Och! Wazko! Ja też zastrzeliłabym tego Abhaya. Jakoś nie mogę polubić Sunila Shetty. Dobrze, że tu gra drania. Ale to nie dlatego bym zastrzeliła tego bohatera, a za jego czyny. Niestety ja Abhaya nie uważam za dobrego człowieka. W bezwzględny sposób oszukał Shenkhara, wiedząc, że nie jest jakim groźnym przestępcą i po wyjściu z więzienia mógłby zaopiekować się synem. Nie miał też na jego przestępczą działalność dowodów. Poza tym, czy Tobie nie wydaje się, że to przez tego wstrętnego glinę zginęła żona Shekhara? Nawet nie miał wyrzutów sumienia, gdy odkrył powód dla którego Shenkhar tak się spieszył. Po czym bierze dziecko jakby nigdy nic i oszukuje ojca. Biedak myślał, że synka też stracił. Ten policjant jest w moich oczach większym draniem niż ojciec. I nie mogę też zrozumieć postępowania żony Abhaya. Jako kobieta z instynktem macierzyńskim powinna się wczuć w ojcowskie uczucia Shenkhara. Dla mnie ten film skończył się źle. Zły glina wygrał. Morderca wychowa dziecko. Bo dla mnie on jest mordercą.
Daggulka_Preity obie ryczałyśmy, gdy Shenkhar został zabity. Scena z samochodzikiem – powalająca. Monolog też. Wzruszenie pewne za każdym razem.

Chyba każdy z nas ma takie same zdanie na temat ich postaci. Nie przypominam sobie kiedy ostatni tak płakałam na filmie. Końcówka po prostu wyciska łzy i ściska za serce.

Powinno się ostrzegać przed SPOILERAMI, aby nie psuć innym użytkownikom przyjemności oglądania.