...audrey hepburn oczywiscie :), a chyba nigdy nie byla bardziej slodka niz w 'szaradzie' wlasnie :) a sam film? rowniez czarujacy - to chyba najlepsze okreslenie. poza tym: zabawny, inteligentny (te dialogi!), ze szczypta niepokoju i garscia romantyzmu... w sam raz na poprawe humoru, tudziez randke w kinie. goraco polecam!
ps. zazwyczaj stronie od tego typu kina, znuzony jego maniera i wtornoscia, 'szarada' to jednak wybitny przedstawiciel gatunku, stad tez moje nim oczarowanie, a nie znudzenie :)
Witam
Nie sposób pozostać obojętnym na urok pani Audrey Hepburn. Film jest fantastyczny i co dziwne myślę, że stosunkowo nieznany. A wielka szkoda, bo jeśli ktoś nie oglądał Szarady to może tylko żałować. Po tym filmie nie oglądałem już chyba nic lepszego jeśli chodzi o ten gatunek filmów. Piszę chyba, bo jest jeszcze jeden film, który może konkurować z Szaradą. Może nie dokładnie ten sam gatunek ale film z pewnością wybitny. Mam na myśli "Jak ukraść milion dolarów" oczywiście z ... Audrey Hepburn. Tam stworzyła niezapomniany duet z Peterem O'Toole. Gorąco polecam.
Pozdrawiam
PS: jak to miło, że ludzie wciąż dają się oczarować pani Hepburn.