ten sam film niedawno go ogladalem az sie dziwie ze wyladuje w polsce nie z powodu ze jest jakis slaby ale jest kilka lepszych filmow nowych koreanskich obecnych na rynku co wedlug mnie sa lepsze
ten sam film http://www.filmweb.pl/Hengbok,2007,o+filmie,Film,id=453789
gregory666 przystopuj trochę z wystawianiem tych wszsytkich 10 xD Dziewięćset ileś 10 wystawiłeś jak oglądałem twoje oceny ;)
to nie patrz na oceny tylko w moje ulubone filmy oceny daje byle jakie tylko aby zaznaczyc ze cos ogladalem :P
niestety nadal Happiness pozostaje daleko ponad te filmy ale dalej chciałbym zobaczyć coś równie dobrego jak nie lepszego
Ja również zastanawiam się jak ocenic ten film. Dosyc trudny temat opowiedziany chyba trochę z zbyt lekki sposób. Brakowało mi większego dramatu? Za mało emocji. Ale piosenka na napisach końcowych była fajna ;> jakieś takie... 7/10?
I znów pojawiła się Im Soo-jeong, która oczarowała mnie w "ing", a zupełnie zwaliła mnie z nóg jej rola w genialnym i chyba już kultowym "I'm a cyborg but that's ok" (Park Chan-wook w ogóle rządzi! ;>).Przymierzam się do obejrzenia "Sad movie" z jej udziałem, ale boję się trochę, że będzie zbyt 'sad'...
Co do filmów tego pokroju z roku 2007 to.. mam problem bo nie obrzejrzałam ich zbyt wiele. Podobał mi się "My love" <- chyba jeszcze podchodzi pod rok 2007 ;> Za to rozczarowaniem był chyba "My father" z Danielem Henney'em.
Z niekoreańskich a chińskich mogę polecic "Blind Mountain" i "Getting Home" .
A "little prince" czeka ;>
Pozdrawiam
Zgadzam się w pełni z Twoją opinią - za mało emocji.
A tak poza tym, to też jestem fanką Park Chan-wooka :D
Film "Sad movie" gorąco polecam - jest bardzo 'sad' jak dla mnie, ale i tak jestem nim oczarowana. :)
Obejrzałam dziś "Sad Movie" i tak dopiero po jakiejś godzinie doszłam do wniosku, że wszystko naprawdę smutno się kończy. Ale ostatecznie nie płakałam ;]Właściwie to po tej nieszczęsnej kasecie oczekiwałam jeszcze dalszego ciągu, ale tu historia się urwała jakoś... Szkoda mi było tej postaci, którą grała Shin Mina , to było takie słodkie te jej "podchody" z malarzem (uwielbiam tego aktora! Rocky ^^), albo jej komunikacja z brother-in-law ;>
Film bardzo klimatyczny. Jakbym w ciemno miała zgadywac to pomysłodawcy byliby ci sami, co nakręcili "My love" <- świetny i tam to się można dopiero rozkleic, ale tego nie wiem ...
hah, dziś premiera na dvd "six years in love" z Kim Ha Neul i Yoon Kye Sang, więc byc może już niedługo kolejny fajny film pojawi się w sieci ;]
nie mogę się już doczekac!
Bardzo mi się podobała jedna scena z tego filmu. Piękna scena łóżkowa. Taka delikatna i przyjemna. Aż miło było patrzeć. :)
Spodziewałam się innej końcówki. Jakiś drętwy ten główny bohater na samym końcu był. Taki nijaki.
Powoli chyba zacznę się wkręcać w azjatyckie filmy. Ale nadal na miejscu pierwszym hiszpańskie. ;)