po zwiastunie spodziewałem się naprawdę ciekawego thrillera o duchach i ogółem dostałem dostałem thriller o duchach, ale niestety niezbyt ciekawy
Chyba jakiś żart.. Niezbyt ciekawy?!
To co dla ciebie ciekawe jest?
„Państwo a rewolucja” Lenina?
może Tobie się podobał i masz do tego prawo, ale jak dla mnie za mało zwrotów akcji, zbyt przewidywalne zakończenie, nie było żadnego "boom", które zwaliłoby mnie z krzesła i utknęłoby w mojej pamięci na długi czas. Oglądałem ten film niecały miesiąc temu i już ledwo co go pamiętam jeśli chodzi o niektóre detale, zdecydowanie brakuje wisienki na torcie
SPOILER!!
Czy Florence na koncu umiera? U mnie w kinach ten film nie lecial wiec obejrzalam online, ale mial skopany dzwiek wiec nie wiem czy na samym koncu Florence jest martwa i Robert ja widzi, czy oboje sa martwi (moze po zobaczeniu jej martwej on tez napil sie trucizny?) i tylko ten rudy chlopiec ich widzi?
Tak, Florence na końcu umiera. Pokazane jest jak jej duch mija dyrektora szkoły, który rozmawia o niej i Maud. Robert natomiast żyje i widzi naszą bohaterkę. Pewnie to dlatego, że wcześniej była mowa o tym, że ci którzy są samotni mogą widzieć duchy. To dlatego ten rudy chłopak widział Toma, a potem ducha Florence - był szykanowany przez kolegów z klasy i pewnie nieraz czuł się samotny i odsunięty na bok :)
Eee? Jednak umarła? I'm confused! Przeca z Robertem się umówiła na sobotę. No chyba, że z duchem może..
Tutaj piszą, że nie umarła -> patrz post Asiczy
http://www.filmweb.pl/film/Awakening%2C+The-2011-587468/discussion/I%60m+confuse d+P+Spojler!!!,1872614
Wg mnie scenariusz został pod tym względem właśnie tak rozpisany, żeby interpretacja była dowolna czyli wszyscy mają racje. Co Wy na to Filmwebowicze?
Wydawało mi się, że jednak zmarła. Nikt na nią nie zwracał uwagi gdy przechadzała się po budynku - widział ją jedynie Robert i ten rudy chłopiec. Jeszcze jest taka scena, gdy Florence bierze pod rękę Roberta i przechodzą obok tego chłopca i wtedy w kadrze pokazany jest tylko mężczyzna, tak jakby miało to nam zasugerować, że bohaterka jednak zmarła:) Ale może też być tak, że źle zinterpretowałam ostatnie sceny i wszyscy mają się dobrze :) No nic, ja osobiście optuję za śmiercią Florence.
podzielam opinię, niestety po obejrzeniu miałem wrażenie że "to już kiedyś było", i na dodatek pokazane umiejętniej (np. w "Innych" czy "Sierocińcu"). Ponadto zakończenie strasznie zagmatwane i wyjaśnione w najbardziej banalny ze sposobów. Duży plus jednak za aktorstwo, zdjęcia i budowanie atmosfery, faktycznie parę razy podskoczyłem. Bez fajerwerków, ale jako niezła rozrywka spokojnie się sprawdza.
dla mnie rewelacyjny! Może faktycznie fabuła nie jest oryginalna, ale tak czy siak robi swoje i ma element zaskoczenia. Fantastyczna atmosfera filmu, nieco wyblakła kolorystyka, połączenie różnych wątków no i oczywiście gra aktorska. Genialne budowanie emocji. Bardzo mi się podobał : )))) tylko faktycznie końcówka jest dla mnie nieco niejasna.....