Te jego teksty, "akcencik" i beknięcia są niesamowite :D najbardziej podoba mi sie scena, w której to Bugsy poucza koleguff o swoich zasadach i dlaczego to niebezpieczne jest :) boki zrywać. Albo scena we Francji jak zjadł ser i dał "głos" i jastrzębie sie pokazały :) Całkiem całkiem ten ubaw